Oczka odblaskowe poprowadzą przez drogę

Kiedyś Robert, jechał nocą do miejscowości gdzie następnego dnia wcześnie rano miał poprowadzić ważne szkolenie. Brak oświetlenia, bo jechał przez las, wcale nie ułatwiał pokonania długiej trasy. Światła chociaż długie to i tak niewiele pomagały, bo nie znał on drogi, a białe linie, które miały wyznaczać pobocze już dawno zostały starte przez koła innych samochodów.

Jak to było?

Robert jest coraz bardziej zmęczony, oczy wolałyby spać niż szukać granicy pobocza, na które coraz częściej zjeżdża. Jest coraz gorzej.
Po 120 km męki, w końcu Robert wjeżdża do innego województwa. Niby ta sama droga, ale jakoś wyraźniej się zrobiło.
Zarząd dróg w tym województwie, podczas ostatniego remontu zainwestował w szklane oczka drogowe.

Jest sposób

Elementy z hartowanego szkła są powklejane w środek jezdni, a linia na poboczach jest pomalowana białą odblaskową farbą. Robert zastanawia się jak to się dzieje, że widzi je z odległości kilkunastu metrów.

Te szklane elementy wykorzystują zjawisko retrorefleksji – jest to zasada, na której działają odblaski. Polega ona na tym, że światło (np. reflektora samochodu) odbija się od materiału odblaskowego i „wraca” do swego źródła. W ruchu drogowym bardzo ważne jest, aby punktowe elementy odblaskowe na drodze odbijały światło pojazdu ku uczestnikowi ruchu, niezależnie od kąta padania tego światła. Dzięki temu kierujący jest prowadzony lub ostrzegany w zależności od sytuacji panującej na drodze.

Od tego momentu podróż była już bardziej komfortowa, choć oczom nadal chciało się spać.

W centrum pobliskiej miejscowości zobaczył jeszcze rondo oznaczone identycznymi oczkami.

Na szczęście podróż Roberta kończy się właśnie w tej miejscowości, gdzie szklane oczka rozjaśniają drogę na odcinkach, gdzie nocą jest ograniczona widoczność.

Bezpieczeństwo

Następnego dnia, w przerwie na obiad Robert szukał w internecie informacji o tego rodzaju odblaskach, bo zastanawiał się jak one są przymocowywane do jezdni. Obawiał się czy szklane oczka są bezpieczne.

Dowiedział się, że szklane oczka wytrzymują nacisk nawet do 80 ton, a do ich przymocowania, konkretnie wklejenia, najpierw trzeba wywiercić otwór w asfalcie, a następnie przykleić specjalnie, przeznaczonym do tego klejem.

Kiedy do jego stolika przysiadł się mężczyzna, który chciał rozwinąć omawiany przez Roberta, na szkoleniu, temat rozmowa nieoczekiwanie zeszła na szklane oczka.  Mężczyzna, z którym rozmawiał Robert to właściciel firmy budowlanej. Przyznał, że w trakcie 2 ostatnich remontów, które prowadził w miejscowościach turystycznych też wykorzystał tego rodzaju „oczka”. Jego firma zakupiła jednak elementy w aluminiowej obudowie na trzpieniu, z plastikowymi odblaskami, które wkłada się w wywiercony otwór i przykręca do powierzchni drogi. Mężczyzna wyjaśnił, że oczek użył oddzielając promenadę dla pieszych od ścieżki rowerowej.